Chcę......
Komentarze: 0
Siedziałam nad rzeką płacząc......zaczoł padać deszcz a ja nie potrafiłam się ruszyć...myślałam o nim ,o jego dotyku,pieszczotach .Dlaczego nagle zniknął ? Dlaczego tak zostawił?Spragnioną,stęsknioną ...Marzącą o tym by znów mnie wzioł w ramiona i przytulił.Nagle poczułam jak ktoś mnie dotyka,drgnełam odrętwiała a on rzekł ;Spokojnie kochanie to ja....Przytulił mnie i zaczoł całować powoli zdejmując mi mokrą sukienkę,całował mokrą od deszczu skórę a ja zaczełam wpadać w błogi stan poddając się jego pieszczotom ....całował moje piersi ,szyje .....osuneliśmy się na trawę ,rozłożył mi nogi ,zerwał majteczki dossał się do spragnionej cipki.Rozkosz zaczeła rządzić moim ciałem,poddawałam sie jego pieszczotom,w pewnej chwili wtargnoł we mnie i zaczoł ostro posuwać....krzyczałam z rozkoszy wpijając paznokcie w jego nagie mokre plecy....jego ruchy były coraz mocniejsze ,nagle przestał i rzekł ;daj mi swój tyłeczek.....Wypiełam pupę zadowolona i czekałam aż wejdzie......a on pochylił się i zaczoł drażnić języczkiem moją pupę ....mmmm ależ cudownie kochanie ,proszę wejdż tam....Droczył się ze mną wkładającw moją pupę raz języczek raz paluszek ,gdy zaczełam odpływać wtedy wtargnoł w nią swoim twardym penisem.....był powolny i delikatny a ja krzyczałam by zrobił to mocniej.....O tak moja śliczna zerżnę ostro ten twój słodki wielki tyłeczek......Och tak zrób to!Posuwał ostro moją pupę dając mi orgazm jeden za drugim.....nagle poczułam jak zalewa mi pupę gorącą spermą.......
Dodaj komentarz