Deszczowa piosenka
Komentarze: 0
Staliśmy w deszczu całując się namiętnie ,jego dłonie błądziły po moim ciele ....zaczął rozpinać mi sukienkę lecz wkurzyła go ilość guziczków wiec zaczął ją ze mnie zrywać ,podnieciło mnie to bardzo,pragnełam czuć go w sobie a krople deszczu potęgowały to uczucie....całował szyję ,piersi klęknął przede mną ,zerwał stringi i dopadł spragnionym języczkiem moją cipkę.....pieścił ją jak szalony ,mój krzyk rozkoszy wypełniał powietrze a on nie przestawał ,było tak rozkosznie pragnełam go.....odsunęłam go od siebie i dopadłam jego sterczącego już członka .....ssałam jak szalona ,stał nade mną trzymał mnie za włosy i nadawał rytm,ssałam grzecznie biorąc całego w spragnione usta gdy poczułam że jest blisko końca przestałam i poprosiłam by we mnie wszedł....uczynił to z rozkoszą dając mi tym samym orgazm.....pragnełam następnego więc zacze,łam zaciskać się cipką na jego członku aż jęknął z rozkoszy ......a jego ruchy stały się szybsze i mocniejsze.....moim ciałem wstrząsały kolejne orgazmy aż poczułam jak wystrzela we mnie rozkoszą....objął mnie od tyłu ,mocno przytulił i rzekł;Mała jak ty teraz wrócisz do domu.........
Dodaj komentarz