Ja i mój pan....
Komentarze: 0
Miałam na sobie czerwony gorset,pończochy i niebotycznie wysokie czerwone szpilki....Stał na przeciwko mnie w samych dżinsach ,boso.....tak strasznie mnie podniecał,podszedł do mnie ,wzioł za rękę i posadził na krześle.Moje ręce zakuł w kajdanki za oparciem ,nogi rozsunoł bardzo szeroko i przywiązał po obu stronach krzesła.Potem wziął ze stołu szampana i kostki lodu....Dał mi się napić a potem wziął kostke lodu i zaczął ją muskać moje wargi,szyje,wzgórek między piersiami.....Zimno rospalało moją skórę a ja czułam narastające podniecenie....Uśmiechnoł się i sięgnął po kolejną kostkę ....zaczął nią jeżdzić po moich udach a z mych ust zaczeły wyrywać się okrzyki rozkoszy,gdy lód się stopił ,szarpnoł i zerwał ze mnie majteczki.....Dosał się do mojej wilgotnej i spragnionej cipki a ja wiłam się z rozkoszy nie mogąc sie uwolnić....Nagle poczułam na niej przerażliwe zimno.....muskał mnie tam lodem który trzymał w ustach....Mdlałam z rozkoszy ,gdy już sie nią nacieszył,rozwiązał mnie ,rozkazał bym się wypieła i zerżnoł mnie ostro ,prowadząc na szczyt utraty świadomości.....
Dodaj komentarz