Mam dość.....
Komentarze: 0
Boli tak bardzo boli.....ciało pragnące ale samotne.Byłam mu zawsze obojętne,miał mnie bo moje ciało czasami robiło mu dobrze....dla niego jedna z wielu,on dla mnie najażniejszy,jego ramiona dawała spokój,ciepło to czego pragnęłam najbardziej.Gdy się kochaliśmy odżywałam ,gdy pieścił moją skórę dotykiem czułam jak niebiosa się otwierają ,gdy jego język drażnił zakamarki odlatywałam a gdy nabijał mnie na swojego twardego penisa byłam jednym wielkim spełnieniem .....Nie byłam jedyna,obdażał rozkoszą wiele wygłodniałych kobiet.Gdy mi o tym powiedział wbił mi w serce mrożny sztylet.....Wruciłam do domu ,nałałam olejków do wanny i za nużyłam moje chore z miłości ciało w ciepłej wodzie.Puściłam mój ulubiony kawałek i zaczęłam płakać ,szloch zmienił się w krzyk rozpaczy....chwyciłam za nóż i powoli przesunęłam ostrzem po prawej piersi....poczułam lekkie szczypanie i promyk ulgi,potem przeszłam do drugiej piersi.....woda zabarwiła się na czerwono a ja przecięłam żyły prawej dłoni.....zalało mnie ciepło i rozkosz ......resztką sił zrobiłam to z drugą dłonią.......ciepło mi.....już mniej boli.....KOCHAM CIĘ wyszeptałam drżącymi ustami.......ciepło mi .....tak ciepło.......
Dodaj komentarz