Mrocznie
Komentarze: 0
Stałam pod ścianą w tej wielkiej mrocznej sali,wypełnionej jedynie blaskiem świec.Miałam na sobie długą czerwoną suknie,gorset uwydatniał moje duże piersi,skóra mieniła się blaskiem świec.Wszyscy tańczyli a ja patrzyłam tylko na niego ,stał z jakąś kobietą po drugiej stronie sali,rozmawiali a on tak bosko się uśmiechał...Boże co ja bym dała by być teraz w jego ramionach....Nagle nasze spojrzenia się spotkały ,uśmiechnął się i zaczął iść w moja stronę.Podszedł i zapytał czy zatańczę,od razu się zgodziłam.Poprowadził mnie na środek sali ,objął i zaczął sie nasz taniec.Moje serce biło jak szalone,ciało zaczeło dawać znaki a on szepnął mi do ucha ;Pragnę cię.....Chwycił mnie za rękę i poprowadził na taras.Otaczał nas mrok rozświetlony tylko delikatnym światłem księżyca.Całował mnie namiętnie usta,szyje,wzgórek między piersiami,jego dłoń sięgnęła pod moja suknię i błądziła po nodze coraz wyżej .Zauważył że mam na sobie pończochy,ucieszyło go to .....potem zauważył brak majteczek.....mruknął cichutko odwrucił mnie opar o ścianę podciągnął suknię i wszedł we mnie rapotownie....Krzyknełam z rozkoszy czując jego wielkoluda w sobie.Jego ruchy były powolne i mocne....rozkosz odbierała mi zmysły,krzyczałam w ekstazie a on nie przestawał wkońcu nadszedł finał..............poczułam jak zalewa moja pulsującą myszkę.......Odwrócił mnie,objął i namiętnie pocałował.....A potem wyszeptał od teraz jesteś moja......Po czym odwrucił się i zniknął na sali a ja zostałam sama tulona przez mrok.....
Dodaj komentarz