Obiecane piwo
Komentarze: 0
Siedzieliśmy w knajpce popijając piwo i rozmawiając.Grała głośna muza więc byliśmy bardzo blisko siebie,głaskał moje udo tak delikatnie i zmysłowo aż przechodziły mnie dreszcze...bawił się moimi włosami i namiętnie całował.Było mi tak dobrze...nagle przejechał palcami po moich plecach a ja zamruczałam i bezwolnie rozsunełam uda.On dobrze wiedział jak mnie podniecić,chociaż to było dopiero nasze drugie spotkanie moje ciało nie było już dla niego tajemnicą.Jego dłoń zaczęła pieścić piersi a usta wciąż całowały....ręka ześlizgneła się między uda,zaczął dotykać cipkę przez materiał a ja poczułam jak robię się coraz bardziej mokra,przeszkadzały mu rajstopy więc rozerwał je,przesunął stringi i włożył paluszek w cipkę,pieścił ją delikatnie a ja wiłam się z rozkoszy kompletnie zapominając że wokół są ludzie.Wyszeptał mi do ucha że podoba mu sie to co czuję i że chce ją wylizać.Spojrzałam na niego a on powiedział jedziemy do mnie.Wziął mnie za rękę i wyszliśmy,jednak stwierdził że nie dojedzie i musi mnie mieć teraz.Schowaliśmy się między budynkami,kazał bym się oparła i wypięła pupę.Zrobiłam to a on zsunął ze mnie rajstopki i stringi,klęknął i zaczął na przemian lizać obie dziurki......czułam jak fala orgazmu zalewa me ciało,moje jęki rozkoszy niosły się z wiatrem a jego język kontynułował swój taniec.....nagle wstał i wszedł w moją cipkę z impetem....jego ruchy były ostre i zdecydowane,jedną ręką trzymał mnie za biodra a drugą za włosy....szalałam z rozkoszy a on wyszeptał ;Teraz chcę twoją pupę''.....mruknęłam z zadowolenia a on powolutku wbił się w mojego anusa i zaczął mnie posuwać.Na początku delikatnie i powoli ,potem coraz ostrzej wkładając go całego....był jak dzika bestia która musi się nasycić....Usłyszałam głośne westchnienie i poczułam gorącą lawę zalewającą moją pupę.Gdy się ogarneliśmy ,przytulił mnie i powiedział ;Moja kicia zmarzła,muszę cię ogrzać.....mam na to świetną metodę......Wziął mnie za rękę i pojechaliśmy do nego......
Dodaj komentarz