PRAGNIENIE KTÓRE NIE DAJE SPAĆ

 TĘSKNOTA .....CZUŁAM JAK COŚ MNIE PCHA W JEGO RAMIONA,OWŁADNĘŁA MNIE TA MYŚL BY BYĆ BLISKO,PODDAĆ SIĘ JEGO PIESZCZOTOM ,JEGO ROZKAZOM...BYĆ NAJBLIŻEJ JAK SIĘ DA CZUĆ GO W SOBIE ....KRZYCZAŁAM BY ZAWRÓCIŁ ,ALE ON SZEDŁ DALEJ UŚMIECHAJĄC SIĘ POD NOSEM.DOGONIŁAM GO I ZŁAPAŁAM ZA RĘKĘ....NIE ZATRZYMAŁ SIĘ ,WIĘC RZUCIŁAM SIĘ PRZED NIM NA KOLANA BŁAGAJĄC....ZATRZYMAŁ SIĘ ....KLĘKNĄŁ OBOK MNIE I OBJĄŁ MNIE TAK MOCNO AŻ PRAWIE STRACIŁAM DECH.POTEM WPLĄTAŁ SWOJE PALCE W MOJE WŁOSY I POCIĄGAJĄC MNIE ZA NIE ZMUSIŁ DO POCAŁUNKU.CAŁOWAŁ NAMIĘTNIE PODGRYZAJĄC MOJE WARGI...JEDNĄ RĘKĄ CHWYCIŁ ZA MOJĄ SUKIENKĘ I ZERWAŁ JĄ ZE MNIE JEDNYM SPRAWNYM RUCHEM....MOJE PIERSI ZAFALOWAŁY A SUTKI ZROBIŁY SIĘ TWARDE JAK SKAŁA.ZACZĄŁ SSAĆ NAJPIERW JEDNĄ POTEM DRUGĄ ,DRESZCZ ROZKOSZY OPANOWAŁ MOJE CIAŁO ....KAZAŁ MI SIĘ POŁOŻYĆ ,POTEM STANĄŁ NA DE MNĄ I ROZKAZAŁ BYM SIĘ PIEŚCIŁA.MOJA DŁOŃ POSŁUSZNIE WYLĄDOWAŁA MIĘDZY MOIMI UDAMI....DAWAŁAM SOBIE ROZKOSZ A ON STAŁ PATRZYŁ NA MNIE I ZACZĄŁ SIĘ DOTYKAĆ ....PATRZYŁAM JAK JEGO PENIS ROŚNIE W JEGO DŁONI A MOJE  CIAŁO OPANOWAŁ PIERWSZY ORGAZM....GDY TO ZOBACZYŁ STANĄŁ NAD MOJA TWARZĄ I STRZELIŁ GORĄCĄ SPERMĄ WPROST NA NIĄ .....ZACZĘŁAM JĄ ZLIZYWAĆ A ON KRZYKNĄŁ WYPNIJ SIĘ! WIEC ZROBIŁAM TO POSPIESZNIE A ON WSZEDŁ W MOJĄ OCIEKAJĄCĄ SOKAMI CIPKĘ I ZACZĄŁ JĄ OSTRO POSUWAĆ....KRZYCZAŁAM Z ROZKOSZY A ON PRZYSPIESZAŁ DAJĄC MI OSTRE KLAPSY.....NAGLE POCZUŁAM JAK ZALEWA MNIE OD ŚRODKA Z JĘKIEM ULGI.....WYSUNĄŁ SIĘ ZE MNIE A PO MOICH UDACH POCIEKŁA CIEPŁA BIAŁA LAWA.....POCAŁOWAŁ MNIE W PUPĘ I UŚMIECHNĄŁ SIĘ.......