Sen
Komentarze: 0
Ból........ogarnął ciało i pochłonął dusze.Skąpana w jego krwi szłam w ciemności ......kochaj mnie powtarzałam a on nie słyszał ....już go nie było,ach jaka ulga zalała moje serce....Zaczełam biec wykrzykując jego imię w mrok ,w końcu padłam zemdlona.Obudziłam się naga ,czysta w pachnącej pościeli ,na łóżku siedział jakiś przystojniak i patrzył na mnie z uśmiechem.Jak się czujesz?-spytał a ja z płaczem wykrzyczałam mu że go zabiłam,że leży tam nadal samotny ,że tęsknie.....Przytulił mnie i powiedział bym się nie bała on się mną zajmie ......poczułam jak moje serce się roztapia,przylgnełam do niego mocno a on głaskał moje włosy i mocno trzymał......mmmm jaki to był piękny sen......
Dodaj komentarz