Komentarze (1)
Był piękny majowy dzień,moje urodziny.Adam zaprosił mnie na spotkanie twierdząc że ma dla mnie niespodzanke,byłam podekscytowana.Gdy dotarłam na miejsce,zaprowadził mnie do auta i powiedzał że jedziemy na piknik,byłam bardzo zadowolona.Pojechaliśmy za miasto,do lasu na piękna polane.Piliśmy szampana ,karmił mnie truskawkami i namiętnie całował.Powoli zaczoł mnie rozbierać ,gdy leżałam naga wzioł szampana i zaczoł mnie nim polewać scałowując każdą kropelkę .....Moje sutki sterczały ,cipka była bardzo mokra a on zadowolony zanurkował języczkiem w niej .......mmmmm drżałam z rozkoszy,moje jęki roznosiły się po lesie ....w końcu poczułam jak we mnie wchodzi ,krzyczałam z rozkoszy a on wchodził we mnie raz za razem a ja rozpadałam sie na kawałki z rozkoszy.....nagle przerwał i kazał wypiąć mi pupe....Zaczoł całować moja pupkę potem polał ją szampanem i w nią wszedł.....och co za rozkosz......!Po paru ruchach poczułam jak dochodzi....położył się obok mnie,przytulił i spytał jak ci się podobała niespodzanka? Byla cudownaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!